Koniec kadencji, ale nie odpowiedzialności – za co może odpowiadać członek zarządu po złożeniu rezygnacji?
Rezygnacja z funkcji członka zarządu to ważna decyzja – zarówno biznesowo, jak i prawnie. Choć może wydawać się, że podpisanie oświadczenia o rezygnacji kończy Twoje obowiązki wobec spółki, rzeczywistość wygląda inaczej. Odpowiedzialność członka zarządu nie znika automatycznie z dniem odejścia – może trwać jeszcze długo po zakończeniu kadencji.
Newsletter
Jak długo trwa odpowiedzialność członka zarządu spółki z o.o.?
Odpowiedzialność członka zarządu nie zawsze kończy się w dniu złożenia rezygnacji czy też wraz z wygaśnięciem mandatu.
Nawet po odejściu z funkcji możesz więc ponosić konsekwencje decyzji lub zaniechań, do których doszło w czasie, gdy byłeś członkiem zarządu. Innymi słowy – mimo że formalnie przestałeś pełnić tę funkcję (na zasadzie rezygnacji czy odwołania), możesz nadal odpowiadać za skutki wcześniejszych działań, np. niezłożenie wniosku o upadłość w terminie, nierozliczenie należności podatkowych czy podpisanie niekorzystnej umowy.
W praktyce oznacza to, że ryzyko odpowiedzialności może trwać jeszcze przez lata po rezygnacji. W dalszej części artykułu omawiamy najczęstsze sytuacje, w których jako były członek zarządu możesz nadal odpowiadać za działania spółki. Natomiast kwestie dotyczące długości obowiązywania tej odpowiedzialności i terminów jej przedawnienia wyjaśniamy szczegółowo w naszym opracowaniu: „Ile lat trwa odpowiedzialność członka zarządu sp. z o.o.? Przedawnienie i inne terminy.”
Jak skutecznie zrezygnować z funkcji członka zarządu spółki z o.o.?
Członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może w każdej chwili zrezygnować z pełnienia swojej funkcji. Rezygnacja stanowi jednostronną czynność prawną, do jej skuteczność nie potrzeba uzyskania zgody. Jeżeli umowa spółki nie przewiduje szczególnych zasad dotyczących rezygnacji, należy złożyć takie oświadczenie w sposób, który umożliwi spółce zapoznanie się z jego treścią – najlepiej w formie pisemnej.
Taką rezygnację należy doręczyć innemu członkowi zarządu lub prokurentowi. Jeżeli natomiast w wyniku rezygnacji żaden mandat w zarządzie nie byłby obsadzony – jako członek zarządu powinieneś złożyć rezygnację wspólnikom, zwołując jednocześnie zgromadzenie wspólników (chyba, że umowa spółki stanowi inaczej).
W momencie złożenia rezygnacji ustaje umocowanie do działania w imieniu spółki, a członek zarządu przestaje ponosić bieżącą odpowiedzialność za jej zobowiązania. Warto jednak pamiętać, że odpowiedzialność za decyzje podjęte w czasie pełnienia funkcji może trwać nadal – o czym szerzej w dalszej części artykułu.
Musisz wiedzieć, że w przypadku złożenia rezygnacji zastosowanie mają przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego zlecenie – wynika to z art. 202 § 5 KSH [1]art. 202 § 5 Do złożenia rezygnacji przez członka zarządu stosuje się odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego zlecenie.
Przepisy nie wymagają, aby oświadczenie o rezygnacji członka zarządu zawierało uzasadnienie. Warto jednak wskazać powód odejścia, np. sytuację rodzinną, zdrowotną czy zmianę miejsca pracy. Takie uzasadnienie zwiększa przejrzystość działań i podkreśla profesjonalizm menedżera.
Znaczenie faktycznego pełnienia obowiązków – dlaczego czasami sama rezygnacja nie wystarcza
Skoro wiemy już, jak skutecznie złożyć rezygnację z pełnienia funkcji członka zarządu, należy odpowiedzieć na pytanie, co w sytuacji, gdy mimo formalnej rezygnacji i wykreślenia z KRS, dana osoba nadal faktycznie prowadzi sprawy spółki? W praktyce kluczowe znaczenie ma to, czy po rezygnacji faktycznie przestajesz pełnić obowiązki zarządcze.
Jeżeli nadal podpisujesz dokumenty, udzielasz pełnomocnictw, kontaktujesz się z kontrahentami w imieniu spółki czy uczestniczysz w podejmowaniu decyzji, sąd może uznać, że wciąż realnie kierujesz spółką – nawet jeśli formalnie Twój mandat wygasł. W takiej sytuacji ponosisz odpowiedzialność tak, jak czynny członek zarządu.
O odpowiedzialności decyduje nie sam wpis w Krajowym Rejestrze Sądowym, lecz rzeczywiste zachowanie danej osoby. [2] wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 7 grudnia 2022 r. (III FSK 1321/21) . Osoba, która po złożeniu rezygnacji nadal działa w imieniu spółki, nie może skutecznie powoływać się na wygaśnięcie mandatu, by uniknąć odpowiedzialności za powstałe w tym czasie zobowiązania – w tym również podatkowe.
W praktyce oznacza to, że nawet po formalnym odejściu z funkcji możesz nadal ponosić konsekwencje, jeśli Twoje działania wskazują na faktyczne sprawowanie zarządu.

Pojęcie „pełnienia obowiązków członka zarządu” należy rozumieć jako faktyczne wykonywanie obowiązków członka zarządu – także po formalnej rezygnacji z tej funkcji.
Odpowiedzialność członka zarządu mimo rezygnacji
Złożenie rezygnacji z funkcji członka zarządu nie zawsze oznacza całkowite uwolnienie się od odpowiedzialności za sprawy spółki. Nawet po ustaniu mandatu były członek zarządu może ponosić konsekwencje decyzji lub zaniechań, które miały miejsce w czasie jego kadencji – zwłaszcza gdy ich skutki ujawniły się dopiero po jego odejściu. Co więcej, nagłe lub nieuzasadnione złożenie rezygnacji może zostać uznane za działanie sprzeczne z interesem spółki i prowadzić do roszczeń odszkodowawczych.
Odpowiedzialność za zobowiązania powstałe w trakcie kadencji
Będąc członkiem zarządu musisz wiedzieć, że złożenie oświadczenia o rezygnacji nie zwalnia z odpowiedzialności za wydarzenia w spółce, które rozpoczęły się w trakcie trwania kadencji.
Dla możliwości ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej członka zarządu wystarczająca jest okoliczność, iż w czasie pełnienia przez niego mandatu powstał (lub istniał już) stosunek prawny, z którego następnie wynika obowiązek spełniania świadczeń okresowych [3]Postanowienie SN z 11.02.2021 r., III CSK 74/20
Co z tego wynika? To, że nawet jeśli dziś złożysz rezygnację i oficjalnie zakończysz swoją kadencję, Twoja odpowiedzialność za decyzje i zobowiązania podjęte wcześniej nie znika wraz z podpisem na oświadczeniu. Liczy się moment, w którym dane zdarzenie gospodarcze miało miejsce – a nie to, kiedy sprawa „wyszła na jaw”.
Wyobraź sobie sytuację: jako członek zarządu podpisałeś umowę z kluczowym kontrahentem. Po kilku miesiącach, już po Twojej rezygnacji, okazuje się, że spółka nie może wywiązać się z jej zapisów. Wierzyciel pozywa spółkę, a następnie – po bezskutecznej egzekucji – kieruje roszczenia wobec byłych członków zarządu. I właśnie wtedy, pomimo rezygnacji z pełnienia funkcji członka zarządu, możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
Dlatego kluczowe jest, by rezygnując z funkcji, upewnić się, że sytuacja finansowa i prawna spółki jest uporządkowana. W przeciwnym razie możesz odpowiadać za skutki decyzji, które, choć zapadły dawno – nadal wywołują konsekwencje prawne.

Rezygnacja bez ważnego powodu – ryzyko odszkodowania wobec spółki
KSH nie nakłada na osobę rezygnującą z funkcji członka zarządu obowiązku uzasadnienia. Z drugiej jednak strony wymagane, aby rezygnacja ta nastąpiła z ważnego powodu.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2016 r. sygn. akt I UK 91/15
„W przypadku rezygnacji z funkcji członka zarządu złożonej „bez ważnego powodu”, którym z pewnością nie jest subiektywny zamiar uniknięcia subsydiarnej odpowiedzialności za zaległości składkowe nieprofesjonalnie zarządzanej spółki, rezygnujący jest ponadto odpowiedzialny za szkodę (art. 746 § 2 k.c.).”
„Ważny powód” to taki, który obiektywnie uniemożliwia dalsze pełnienie funkcji w sposób należyty i zgodny z interesem spółki. W praktyce może to być np.
- długotrwała choroba, pogorszenie stanu zdrowia;
- sytuacja rodzinna uniemożliwiająca wykonywanie obowiązków;
- konflikt interesów;
- utrata zaufania pomiędzy członkiem zarządu a wspólnikami.
W takich przypadkach rezygnacja nie jest traktowana jako działanie na szkodę spółki, lecz jako przejaw należytej staranności i profesjonalizmu.
Z kolei rezygnacja bez ważnego powodu, szczególnie w sytuacji kryzysowej, może zostać potraktowana jako naruszenie obowiązków wobec spółki. Jeśli odchodzisz nagle w momencie, gdy firma boryka się z problemami finansowymi, prowadzi restrukturyzację lub grozi jej niewypłacalność, może to prowadzić do odpowiedzialności odszkodowawczej wobec spółki.
Rezygnacja przed ujawnieniem okoliczności prowadzących do odpowiedzialności
W kontekście rezygnacji, kluczowe znaczenie ma to, co działo się w czasie, gdy sprawowałeś funkcję. Każde działanie lub zaniechanie, które mogły spowodować szkodę dla spółki, mogą skutkować odpowiedzialnością nawet po odejściu z zarządu. Jeśli istnieje związek przyczynowy między Twoimi działaniami (lub ich brakiem) a późniejszym negatywnym skutkiem dla firmy, możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności, niezależnie od formalnego statusu w rejestrze.
Przykładowe konsekwencje w praktyce:
- po Twoim odejściu urząd skarbowy stwierdza zaległości wynikające z braków rozliczeń z okresu, gdy jeszcze byłeś w zarządzie;
- kontrahent dochodzi wykonania umowy, której warunki zostały ustalone lub zaakceptowane podczas Twojej kadencji;
- pojawia się niewypłacalność, której przesłanki (np. chroniczne braki płynności) narosły w okresie, gdy zarząd podejmował decyzje, w których uczestniczyłeś.
Rezygnacja z funkcji nie „czyści” przeszłych decyzji. Jeśli istnieje choć cień związku między Twoimi działaniami w czasie kadencji a późniejszymi problemami spółki, występuje duże prawdopodobieństwo pociągnięcia Cię do odpowiedzialności.

Obowiązek zapewnienia ciągłości zarządu
Rezygnacja z funkcji członka zarządu to prawo każdego menedżera. Ale co w sytuacji, gdy odchodzisz, a w spółce nie ma już żadnych innych członków zarządu? Czy możesz po prostu złożyć rezygnację i uznać sprawę za zakończoną? Niestety – nie zawsze.
Prawo handlowe wymaga, by każda spółka z ograniczoną odpowiedzialnością miała zarząd – choćby jednoosobowy. Brak obsady tego organu nie tylko paraliżuje funkcjonowanie spółki, ale może też mieć poważne konsekwencje dla rezygnującego członka zarządu. W praktyce bowiem dopóki nie zostanie powołany następca, możesz być uznany za osobę nadal pełniącą obowiązki zarządcze, nawet jeśli formalnie złożyłeś rezygnację.
Wyrok SN z 28.11.2018 r., II UK 365/17, OSNP 2019
„Spółka nie powinna być bez zarządu, tak wynika z prawa handlowego (k.s.h.) i odpowiednio z reżimu rejestru sądowego (KRS). Po rezygnacji nie było drugiego członka zarządu w spółce i to skarżący podejmował czynności. Skoro skutecznie złożył wniosek o upadłość spółki, to nie był zwolniony z obowiązku regulowania składek. Członek zarządu mimo rezygnacji powinien nadal działać w interesie spółki w sytuacji gdy nie ma innego członka zarządu.”
Jeżeli po Twojej rezygnacji nikt inny nie przejął obowiązków, a spółka nadal wymaga działania, to prawo i orzecznictwo traktują Cię tak, jakbyś nadal był członkiem zarządu. Oznacza to, że wciąż możesz ponosić odpowiedzialność za zobowiązania spółki.
Podsumowanie – o czym musi pamiętać menedżer odchodząc z zarządu spółki?
Rezygnacja z funkcji członka zarządu nie musi oznaczać stresu i ryzyka – pod warunkiem, że jest dobrze zaplanowana i przeprowadzona z należytą starannością. Pamiętaj: im bardziej profesjonalnie przygotujesz swoje odejście, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że po latach ktoś wróci do Ciebie z zarzutami dotyczącymi spraw spółki.
Zanim złożysz rezygnację, warto pamiętać o kilku kluczowych zasadach:
1. Odpowiadasz za decyzje podjęte w czasie kadencji.
Jeśli zobowiązanie lub szkoda powstały w okresie, gdy pełniłeś funkcję, możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności nawet po formalnym odejściu. Dotyczy to m.in. zaległości podatkowych, składkowych, czy zobowiązań wynikających z umów podpisanych przez zarząd.
2. Sama rezygnacja nie zawsze wystarczy.
Jeśli po złożeniu rezygnacji nadal faktycznie wykonujesz obowiązki członka zarządu – podpisujesz dokumenty, reprezentujesz spółkę, podejmujesz decyzje – sąd może uznać, że wciąż pełnisz funkcję. Wówczas Twoja odpowiedzialność trwa mimo formalnego wykreślenia z KRS.
3. Rezygnacja powinna mieć ważny powód.
Prawo nie wymaga, abyś uzasadniał swoją decyzję, ale jeśli odejdziesz bez ważnego powodu, zwłaszcza w sytuacji kryzysowej, spółka może żądać od Ciebie odszkodowania. Długotrwała choroba, konflikt interesów czy utrata zaufania to przykłady powodów, które są uznawane za ważne i usprawiedliwiają rezygnację.
4. Zapewnij ciągłość zarządu.
Jeżeli jesteś jedynym członkiem zarządu, nie możesz po prostu odejść i zostawić spółki „bez głowy”. W interesie zarówno spółki, jak i Twoim, jest zwołanie zgromadzenia wspólników i doprowadzenie do powołania nowego zarządu. Dopóki nie zostanie wybrany następca, możesz być uznany za osobę wciąż odpowiedzialną za prowadzenie spraw spółki.
5. Zadbaj o formalności i dokumentację.
Złóż oświadczenie o rezygnacji w sposób umożliwiający spółce zapoznanie się z jego treścią (najlepiej pisemnie, za potwierdzeniem odbioru). Dopilnuj, by w dokumentacji spółki znalazły się wszystkie decyzje i uchwały podjęte w czasie Twojej kadencji – to może mieć kluczowe znaczenie w razie ewentualnych roszczeń.
6. Skonsultuj swoją decyzję z prawnikiem.
Każda sytuacja jest inna – a błędnie złożona rezygnacja może przynieść więcej problemów niż korzyści. Dlatego przed odejściem ze spółki warto przeanalizować sytuację z prawnikiem. Nasza kancelaria pomaga członkom zarządów w bezpiecznym przeprowadzaniu procesu rezygnacji, analizie ryzyka odpowiedzialności oraz przygotowaniu dokumentów chroniących ich interesy prawne.
Przypisy

