Odpowiedzialność majątkowa członków zarządu w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością (sp. z o.o.) – podstawy.
Panuje przekonanie, że ograniczona odpowiedzialność majątkowa członków zarządu w spółce z o.o. jest dana raz na zawsze. Tymczasem są sytuacje, w których członek zarządu ponosi odpowiedzialność nawet całym swoim majątkiem. Czego powinien się wystrzegać członek zarządu i jak może ograniczać ryzyko swojej odpowiedzialności majątkowej? O tym dowiesz się w poniższym artykule.
Zarząd a spółka i jej wspólnicy – jaka łączy ich relacja?
Spółka z o.o. jest spółką kapitałową, a zatem częścią spajającą jej strukturę jest wniesiony do niej kapitał. To właśnie on decyduje o władzy poszczególnych udziałowców (wspólników) w spółce, albowiem siła głosu zależy od wielkości udziałów pokrytych kapitałem. Sposób zarządzania spółką reguluje umowa spółki, która może chociażby przewidywać akcje (udziały) uprzywilejowane co do głosów czy dywidendy.
Za to zarząd jest obligatoryjnym organem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (art. 163 KSH). Jako że spółka jest osobą prawną, to właśnie zarząd, zgodnie z teorią organów (art. 38 KC), działa w jej imieniu, a nie wspólnicy bezpośrednio. Zarząd przy tym jest wyłącznym organem uprawnionym do prowadzenia jej spraw wewnętrznych i zewnętrznych oraz jej reprezentacji przed sądami i innymi organami (art. 163 KSH). Działania zarządu, a konkretnie jego członków, są uznawane za działanie samej spółki.
Zarząd w wykonywaniu funkcji jest w teorii niezależny od wspólników spółki. Jego niezależność jest jednak ograniczona w szczególności przez prawo wspólników do odwołania członka zarządu w każdym czasie (art. 203 § 1 KSH), ale umowa spółki może osłabiać zarząd w jeszcze większym stopniu. W ogóle większość przepisów regulujących kompetencje organów w spółce to przepisy dyspozytywne (możliwe do uregulowania inaczej), co daje możliwość „uszycia na miarę” zakresu praw i obowiązków poszczególnych organów. Sposób regulacji stosunków pomiędzy poszczególnymi organami i interesa riuszami w spółce przyjmuje formę ładu korporacyjnego (corporate governance).
Niemniej jednak niezależność zarządu jest konieczna, aby to właśnie na nim ciążyła odpowiedzialność za zarządzanie spółką. Konstrukcja spółki z o.o. zakłada bowiem rozdzielenie kapitału od zarządzania oraz podział kompetencji pomiędzy zgromadzenie wspólników jako organ najwyższy uchwałodawczy i zarząd jako kierujący bezpośrednio bieżącą działalnością spółki [1] A. Mariański, Odpowiedzialność członków zarządu spólki z o.o., 2006, s. 8 .
Skoro to zarząd, a nie wspólnicy, ma kompetencje do bezpośredniego zarządzania spółką, to idzie za tym odpowiedzialność za jakość tego zarządzania. Prawo w ściśle określonych okolicznościach przewiduje zatem odpowiedzialność zarządu, a sytuacje takie związane są z wypełnianiem podstawowych obowiązków zarządu, jakimi są dbanie o interesy i majątek spółki.
Odpowiedzialność odszkodowawcza członków zarządu wobec spółki
Ustawowa odpowiedzialność członków zarządu ma charakter bezwzględnie wiążący i nie jest możliwe jej wyłączenie. Stanowi ona rodzaj sankcji (negatywnych konsekwencji) za nienależyte wypełnianie obowiązków ciążących na członkach zarządu, określonych w umowie spółki, przepisach Kodeksu spółek handlowych oraz Prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego. Odpowiedzialność członka zarządu nie dotyczy jednak każdego naruszenia tych obowiązków, ale takich uchybień, które wyrządzają spółce szkodę lub zagrażają interesom jej wierzycieli[2] D. Bugajna-Sporczyk, Odpowiedzialność cywilna członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, Prawo Spółek 2000, nr 4, s. 4 .
Wina a staranność zarządu
Odpowiedzialność członków zarządu opiera się na zasadzie winy. Aby przypisać winę konieczne jest zaistnienie dwóch elementów:
- bezprawności zachowania, czyli działania niezgodnego z obowiązującymi przepisami (kryterium obiektywne)
- wystąpienia podstawy do postawienia zarzutu z punktu widzenia powinności i możliwości przewidywania szkody oraz przeciwdziałania jej wystąpieniu (kryterium subiektywne)
Z powyższego wynika, że członek zarządu ponosi odpowiedzialność za działanie/zaniechanie sprzeczne z prawem (bezprawnie), a także jeśli dopuścił się co najmniej niedochowania należytej staranności w wykonywaniu swoich obowiązków. Szczegółowe obowiązki członków zarządu określają poszczególne przepisy KSH i szereg ustaw pozakodeksowych.
Potrzebujesz pomocy w Twojej sprawie?
Zapoznaj się z ofertą prowadzenia spraw o odszkodowanie.
Z kolei generalne zasady prowadzenia spraw spółki należy oceniać przez pryzmat obowiązków wynikających z Kodeksu cywilnego (art. 354 i 355 KC), które wymagają od członków zarządu jako stron stosunku prawnego (umowy) działania w zgodzie z treścią tego stosunku, celem gospodarczym i zasadami współżycia społecznego regulującymi dany charakter działalności.
W odniesieniu do członków zarządu, tzw. funkcjonariuszy spółki, stosuje się podwyższony miernik staranności działania, uwzględniający zawodowy charakter prowadzonych przez nich działalności (art. 355 KC § 2 w zw. z art. 293 § 2 KSH). Oczekuje się bowiem od nich umiejętności, wiedzy, skrupulatności i rzetelności, zapobiegliwości i zdolności przewidywania w zakresie prowadzenia spraw spółki. Przez wymóg wysokiej staranności uwolnienie się członków zarządu od odpowiedzialności jest utrudnione.
W dalszej części artykułu znajdziesz szczegółowe podstawy odpowiedzialności członków zarządu.
Dopuszczenie do zawyżenia wartości aportów (art. 175 § 1 KSH)
Jaki skutek ma zawyżenie aportów?
Odpowiedzialność w zakresie wniesienia niepełnowartościowych aportów ma na celu zapewnienie pokrycia udziałów wspólnika wkładem zgodnym z rzeczywistą (rynkową) jego wartością. Jednocześnie wniesienie wkładu w prawidłowej wartości ma bezpośrednie przełożenie na stopień ochrony wierzycieli przed niepełnowartościowymi (przeszacowanymi) aportami.
Przeszacowanie aportu skutkuje tym, że kapitał zakładowy nie znajduje pełnego pokrycia we wniesionym do spółki wkładzie niepieniężnym. Prowadzi to do dysproporcji objawiającej się w objęciu przez wspólnika udziałów o wyższej wartości niż wkład rzeczywiście wniesiony.
W sytuacji znacznego zawyżenia wartości aportu przysługuje spółce względem wspólnika i członka zarządu roszczenie wyrównawcze. Roszczenie to ma formę pieniężną, tzn. wyrównanie różnicy w dysproporcji między zawyżonym aportem a wartością zbywczą aportu polega na zapłacie kwoty pieniężnej[3]Z. Jara (red.), Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2020, art. 175, Nb 1-3[.
Przeszacowanie wartości aportu musi być znaczne i choć jest to kwestia ocenna (zwykle wymagająca opinii biegłego), to chodzi o wartość aportu zdecydowanie nadmierną i nieusprawiedliwioną. Odpowiedzialność wyrównawcza odnosi się do znacznego przeszacowania aportu przy obejmowaniu udziałów w wyniku:
- zawarcia umowy spółki,
- podwyższenia kapitału zakładowego (art. 251 w zw. z art. 261 KSH),
- podwyższenie kapitału w ramach połączenia:
- przez przejęcie (art. 492 § 1 pkt 1 KSH)
- przez zawiązanie nowej spółki (art. 492 § 1 pkt 2 KSH).
Potrzebujesz porady prawnej?
Zarezerwuj bezpłatną 15-minutową konsultację wstępną już teraz.
Kiedy członkowie zarządu odpowiadają za zawyżenie wartości aportu?
Do przypisania odpowiedzialności członkom zarządu konieczne jest w pierwszej kolejności wykazanie, że wiedzieli o znacznym zawyżeniu wartości aportu w stosunku do jego wartości zbywczej, a mimo to zgłosili spółkę do rejestru. Odpowiedzialność członków zarządu jest solidarna ze wspólnikiem, który wniósł taki zawyżony aport[4]Odpowiedzialność solidarna oznacza, że każdy z dłużników (w tym przypadku wspólnik wraz z członkami zarządu) odpowiedzialny jest za spłatę całego świadczenia, natomiast w … Czytaj dalej.
Wspólnymi zaś przesłankami odpowiedzialności wyrównawczej zarówno dla wspólnika, jak i członków zarządu, są:
- skuteczne uregulowanie wniesienia aportów w umowie spółki
- znaczne zawyżenie wartości aportów w stosunku do ich wartości zbywczej
- dniem dla ustalenia zawyżonej wartości aportu jest dzień zawarcia umowy spółki
Wracając jeszcze do przesłanki odpowiedzialności odnoszącej się stricte do zarządu musisz wiedzieć, że sama „niewiedza” co do wartości aportu nie wyłącza odpowiedzialności z art. 175 § 1 KSH. Członkowie zarządu są traktowani jako profesjonaliści i powinni dbać o interes spółki z najwyższą starannością. Jeśli zatem pojawia się wątpliwość co do wartości aportu, to zarząd powinien dokonać jego wyceny z pomocą opinii biegłego, a w razie potrzeby zaskarżyć uchwałę wspólników w tym zakresie (art. 250 pkt 1 KSH)[5]Z. Jara (red.), Ibidem, Nb 28.
Dopuszczenie do bezzasadnej wypłaty na rzecz wspólników (art. 198 § 1 KSH)
Majątek spółki jako odrębnego od wspólników podmiotu podlega ochronie przede wszystkim dlatego, że kapitał w spółce kapitałowej jest nieodłącznym elementem jej istnienia. Zapobieganie nieuprawnionym uszczupleniom spółki chroni także interesy osób trzecich, m. in. wierzycieli spółki.
Z tego względu przepis art. 198 KSH reguluje obowiązek zwrotu wypłat otrzymanych przez wspólnika ze spółki wbrew przepisom prawa lub postanowieniom umowy spółki. Dotyczy on nie tylko „wypłat pieniężnych”, ale szeroko jakichkowiek przesunięć majątkowych z majątku spółki do majątku wspólnika[6]Rodzynkiewicz, Komentarz KSH, 2009, s. 348; Pabis, Spółka z o.o. 2006, s.241. O jednej z takich sytuacji – wypłacie zysku piszę w artykule o zaliczce na poczet dywidendy.
Dla przykładu można wskazać, że odpowiedzialność z art. 198 KSH wystąpi w przypadku:
- wypłaty za usługi świadczone przy zakładaniu spółki (art 158 § 2 KSH);
- zwrócenia wspólnikom dopłat z naruszeniem przepisów KSH (art. 179 KSH);
- pobrania odsetek od wniesionych wkładów (art. 189 KSH);
- wypłaty dywidendy przewyższającej dopuszczalną wysokość (art. 192 KSH).
Obowiązek zwrotu obciąża wspólnika, który otrzymał wypłatę. Jednak solidarnie ze wspólnikiem odpowiadają członkowie organów spółki (zarządu, rady nadzorczej i komisji rewizyjnej), jeśli ponoszą za taką wypłatę odpowiedzialność. Odpowiedzialność ta wynika z działania (wypłaty), czy też zaniechania (np. braku sprzeciwu) i wymaga wykazania winy członka organu, chociażby w odniesieniu do niedochowania należytej staranności.
Co istotne, jeśli spółka nie upomina się o zwrot bezpodstawnej wypłaty od wspólnika, każdy inny wspólnik może wytoczyć powództwo o naprawienie szkody wyrządzonej spółce w trybie art. 295 § 1 KSH.
Zawinione czyny członków władz spółki (art. 293 KSH)
Przywołany przepis wprowadza szeroką odpowiedzialność odszkodowawczą funkcjonariuszy spółki względem spółki za szkodę wyrządzona działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki. Jednocześnie odpowiedzialność ta zasadza się na winie, przy czym – co niekorzystne dla członków organów spółki – istnieje domniemanie winy. To funkcjonariusz spółki musi bowiem wykazać, że winy nie ponosi, aby uwolnić się od odpowiedzialności[7]A. Nowacki, Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Tom II. Komentarz. Art. 293 KSH, Warszawa 2021, Nb 2, por. także wyrok SN z 9.2.2006, V CSK 128/05.
Także w tym przypadku członków zarządu obowiązuje podwyższony miernik staranności, wynikający z ich zawodowego charakteru. Mówi o tym zresztą wyraźnie art. 293 § 2 KSH. Jako ciekawostkę warto wskazać, że juz samo objęcie stanowiska w spółce mimo braku wykształcenia czy wiadomości potrzebnych do jej prowadzenia jest naruszeniem wymaganej staranności[8]Tak w odniesieniu do przedwojennego Kodeksu Handlowego T. Dziurzyński w: T. Dziurzyński, Z Fenichel, M. Honzatko, Kodeks Handlowy, s. 322.
Oprócz winy, która jest domniemywana względem funkcjonariuszy spółki i może zostać przypisana także w formie nieumyślnej – lekkomyślności czy niedbalstwa, przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej art. 293 KSH są:
- działanie lub zaniechanie sprzeczne z prawem lub postanowieniami umowy spółki,
- wyrządzenie spółce szkody,
- związek przyczynowy pomiędzy wyrządzeniem szkody a działaniem lub zaniechaniem funkcjonariusza spółki.
W praktyce często występuje podział obowiązków pomiędzy poszczególne organy, a także ich członków. Przykładem może być chociażby często stosowany regulamin pracy zarządu czy też rady nadzorczej. Podział czynności pomiędzy funkcjonariuszy może prowadzić do indywidualizacji ich odpowiedzialności, czyli przypisania jej np. tylko konkretnemu członkowi zarządu, w którego wyłącznej kompetencji leżała czynność wyrządzająca szkodę. Nawet w przypadku kolegialnego podejmowania decyzji jest możliwe zindywidualizowanie odpowiedzialności, chociażby w przypadku sprzeciwu jednego członka zarządu przeciwko podejmowanie przez zarząd uchwale, która przyniosłaby szkodę spółce. [9] J. Bieniak, M. Bieniak, G. Nita-Jagielski, Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 7, Warszawa 2020, art. 293 KSH, Nb 7.
Przykłady zawinionych czynów członków organów
Kodeks uzależnia odpowiedzialność odszkodowawczą od działania lub zaniechania sprzecznego z prawem lub postanowieniami umowy spółki. Poniżej znajdziesz przykłady naruszeń, które wpisują się w ten przepis:
- Zgodnie z art. 256 § 1 KSH zarząd zgłasza zmianę umowy spółki do sądu rejestrowego. Zatem brak takiego zgłoszenia stanowi sprzeczne z prawem zaniechanie zarządu;
- W umowie spółki często spotyka się ograniczenia swobody działania zarządu poprzez wymaganie podjęcia uchwały wspólników przy zaciągnięciu przez spółkę zobowiązania w odpowiedniej, często kwocie. Zaciągnięcie wówczas zobowiązania mimo braku uchwały wspólników stanowi naruszenie postanowień umowy spółki.
Choć art. 293 § 1 KSH nie odwołuje się do sprzeczności działania lub zaniechania członka organu z postanowieniami regulaminu zarządu, regulaminu rady nadzorczej czy regulaminu komisji rewizyjnej, to sprzeczność taka będzie mimo to prowadziła do odpowiedzialności członka organu na podstawie tego przepisu[10]A. Nowacki, Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Tom II. Komentarz. Art. 293 KSH, Warszawa 2021, Nb 34 .
Trudniej uchwytne jest z kolei zagadnienie odpowiedzialności z art. 293 KSH w sytuacji podejmowania działań wykraczających poza „normalne ryzyko gospodarcze”. Wymóg staranności członka organu przy wykonywaniu swoich obowiązków, wynikający z zawodowego charakteru jego działalności, obejmuje także podejmowanie decyzji obciążonych ryzykiem gospodarczym, jeżeli tylko jest to ryzyko normalne. Zdecydowanie łatwiej jest jednak ocenić ex post skutek decyzji dla spółki, a także czy decyzja była ryzykowna, czy tez mieściła się w granicach normalnego ryzyka gospodarczego. Granica ta jest w moim odczuciu wysoce ocenna i jej ocena zależy od indywidualnej sytuacji.
Niezłożenie w terminie wniosku o upadłość – art. 21 ust. 3 Prawa upadłościowego
Obowiązek złożenia w terminie wniosku o upadłość ma ścisły związek z wykonywaniem prawa reprezentowania i prowadzenia spraw spółki. Tylko bowiem przy takich uprawnieniach ma się wgląd zarówno w sprawy wewnętrzne spółki, jak i możliwość działania na zewnątrz w jej imieniu. Niewątpliwie taka rola przypisana jest zarządowi spółki.
Obowiązek złożenia wniosku o upadłość wynika z wystąpienia stanu niewypłacalności. Zgodnie z art. 11 ustawy – Prawo Upadłościowe i Naprawcze (dalej PrUp), dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. W takim wypadku należy w ciągu 30 dni od wystąpienia stanu niewypłacalności złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości pod rygorem odpowiedzialności odszkodowawczej.
Istnieje także możliwość uwolnienia się od tej odpowiedzialności w przypadku otwarcia w tym terminie postępowania restrukturyzacyjnego albo zatwierdzenia układu w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Niemniej jednak jest to zadanie trudne, albowiem w praktyce, przy obecnym obciążeniu sądów, osiągnięcie wspomnianych rezultatów w wymaganym terminie 30 dni jest mało prawdopodobne.
Nawet zatem jeśli decydujesz się na restrukturyzację przedsiębiorstwa, to z ostrożności równolegle powinieneś przygotowywać wniosek o ogłoszenie upadłości, aby w miarę potrzeby złożyć go przed upływem 30 dni od wystąpienia stanu niewypłacalności[11]P. Zimmerman, Prawo upadłościowe. Prawo restrukturyzacyjne. Komentarz. Wyd. 7, Art. 21 PrUp, Warszawa 2022, Nb 2 .
Co istotne, obowiązek złożenia wniosku o upadłość powstaje z chwilą zaistnienia stanu niewypłacalności i nie ustaje aż do chwili jego zrealizowania lub ewentualnie przywrócenia stanu wypłacalności. Z tego wynika, że jeśli zostaniesz członkiem zarządu spółki niewypłacalnej, to powinieneś zgłosić wniosek o ogłoszenie upadłości w terminie 30 dni od objęcia funkcji w zarządzie[12]Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 22 marca 2013 r., I FSK 862/12.
Konsekwencje niezłożenia wniosku o upadłość w terminie
Konsekwencje niedotrzymania terminu do złożenia wniosku o upadłość są dotkliwe. Odpowiedzialność na gruncie prawa cywilnego sprowadza się do subsydiarnej odpowiedzialności majątkowej członka zarządu względem wierzycieli spółki. Jeśli bowiem egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, to członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania (art. 299 KSH). Z kolei na gruncie prawa podatkowego subsydiarna odpowiedzialność majątkowa zarządu rozciąga się także na zaległości podatkowe (art. 116 Ordynacji podatkowej)
Do tego dochodzi odpowiedzialność odszkodowawcza członka zarządu na gruncie ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze, przy czym domniemywa się, że szkoda obejmuje wysokość niezaspokojonej wierzytelności danego wierzyciela wobec niewypłacalnego dłużnika (art. 21 ust. 3 i 3a PrUp).
To nie koniec zmartwień. Niedopełnienie obowiązku skutkuje także możliwością orzeczenia wobec członka zarządu pozbawienia prawa prowadzenia działalności gospodarczej na okres od jednego do dziesięciu lat (art. 373 PrUp). Jakby tego było mało, przewidziano także odpowiedzialność karną za niezgłoszenie wniosku o upadłość spółki handlowej pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki (art. 586 KSH).
Oczywiście powinieneś pamiętać, że od odpowiedzialności można się uwolnić składając w terminie wniosek o upadłość bądź otwierając w tym samym terminie postępowanie restrukturyzacyjnego albo zatwierdzając układ w postępowaniu restrukturyzacyjnym, o czym była mowa powyżej.
Odpowiedzialność odszkodowawcza członków zarządu wobec osób trzecich
Spółka działająca w otoczeni gospodarczy tworzy swego rodzaju sytem naczyń połączonych z innymi uczestnikami życia gospodarczego. Z tego powodu istotne jest, aby zarząd działający w jej imieniu odpowiadał nie tylko wobec tej samej, ale także wobec pozostałych uczestników obrotu gospodarczego. Są to tak zwane osoby trzecie – wierzyciele, kontrahenci spółki.
W określonych sytuacjach działania zarządu mogą prowadzić do ich pokrzywdzenia, ale nie są oni pozbawieni narzędzi, aby egzekwować swoje prawa. Jako że bezpośrednio za negatywne skutki działań w sferze spółki odpowiada zarząd, to w określonych sytuacjach osoby trzecie mogą kierować swoje roszczenia bezpośrednio do członków zarządu.
Jakie to sytuacje? O tym przeczytasz w dalszej części artykułu.
Odpowiedzialność subsydiarna członków zarządu za zobowiązania sp. z o.o. – art. 299 KSH
Alternatywę dla możliwości dochodzenia roszczeń przeciwko członkom zarządu sp. z o.o. stanowi art. 299 KSH. Skorzystanie z niego wiąże się dla wierzyciela z ułatwieniami dowodowymi wynikającymi z systemu domniemań prawnych, zwłaszcza w kwestii powstania i wysokości szkody[13]Katarzyna Zdun-Załęska, Odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. za zobowiązania spółki na podstawie art. 299 KSH w orzecznictwie Sądu Najwyższego, Monitor Prawniczy, 2014, Nr … Czytaj dalej. Tymczasem dla członka zarządu domniemania te potęgują ryzyko odpowiedzialności majątkowej.
Przywołany przepis zakłada subsydiarną (pomocniczą) odpowiedzialność członków zarządu względem spółki. Odpowiadają oni w określonych okolicznościach osobiście, całym swoim majątkiem i w sposób nieograniczony za zobowiązania spółki, jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna.
Podstawą odpowiedzialności subsydiarnej członka zarządu jest::
- istnienie zobowiązania (długu) spółki względem wierzyciela,
- bezskuteczność egzekucji prowadzonej z majątku spółki.
Innymi słowy wierzyciel może dochodzić roszczenia od członków zarządu w sytuacji, gdy mimo dochodzenia należności od spółki nie jest możliwe jej odzyskanie z uwagi na bezskuteczność egzekucji. Nie jest tutaj konieczne wykazanie winy członka zarządu, co znacznie ułatwia przypisanie mu odpowiedzialności.
Jak uniknąć osobistej odpowiedzialności z art. 299 KSH?
Członek zarządu odpowiada za wszystkie zobowiązania spółki, które istniały w czasie, gdy sprawował swój mandat i z powodu wystąpienia stanu niewypłacalności spółki powinien był wystąpić z wnioskiem o ogłoszenie upadłości albo doprowadzić do wydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu.
Subsydiarna odpowiedzialność członka zarządu dotyczy także byłych członków zarządu, którzy pełnili funkcje w chwili zaktualizowania się przesłanek do zastosowania art. 299 KSH w zakresie zobowiązań zaciągniętych przez spółkę przed ich odwołaniem lub rezygnacją.
Z kolei art. 299 § 2 KSH wskazuje, że członek zarządu może zwolnić się od odpowiedzialności subsydiarnej, jeśli tylko udowodni, że:
- we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu,
- niezgłoszenie upadłości nastąpiło nie z winy członka zarządu
- wierzyciel nie poniósł szkody pomimo niezgłoszenia upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu
Bezskuteczność egzekucji
Najczęściej wykazanie bezskuteczności egzekucji będzie wymagać przedstawienia postanowienia komornika. Standardową drogą jest bowiem uzyskanie tytułu wykonawczego i skierowanie sprawy do egzekucji. Bezskuteczność egzekucji w takim wypadku oznacza, że:
- nie zaspokojono roszczeń w postępowaniu egzekucyjnym,
- z wykazu majątku dłużnika wynika, że egzekucja nie rokuje skuteczności, a nie wykazano innego majątku w trybie postepowania o ujawnienie majątku (art. 913 KPC),
- sąd oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości lub umorzył postępowanie upadłościowe, gdy majątek spółki nie wystarcza nawet na zaspokojenie kosztów postępowania.
W powyższych wypadkach bezskuteczność egzekucji jest niewątpliwa. Niemniej jednak w praktyce istnieje swoboda wykazywania bezskuteczności egzekucji na podstawie każdego dowodu, z którego wynika, że spółka nie ma majątku pozwalającego na zaspokojenie wierzyciela pozywającego członków zarządu[14]Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2008 r., sygn. akt II CSK 264/07, niepubl..
Dla przykładu takim dowodem może być wykaz majątku spółki bądź bilans i księgi handlowe, jeżeli z tych wynika w sposób niebudzący wątpliwości, że majątek spółki nie wystarcza na pokrycie dochodzonych wierzytelności[15]J. Bieniak, M. Bieniak, G. Nita-Jagielski, Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 7, Warszawa 2020, art. 299, Nb 9 . Co ważne, nie jest konieczne, aby bezskuteczna egzekucja była prowadzona przez tego wierzyciela, który występuje z powództwem przeciwko członkom zarządu[16]Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 10 lutego 2010 r., sygn. akt I ACa 331/06
Nieprawdziwe oświadczenia co do wkładów na kapitał zakładowy – art. 291 KSH
Obowiązkiem wszystkich członków zarządu przy zgłoszeniu spółki do rejestru bądź podwyższenia kapitału zakładowego jest złożenie oświadczenia, że wkłady zostały wniesione w całości (art. 167 § 1 pkt 2, art. 262 § 2 pkt 3 KSH). To właśnie ten obowiązek leży u podstaw odpowiedzialności członków zarządu za prawidłowość oświadczeń. Członkowie zarządu składający bowiem fałszywe oświadczenie odpowiadają wobec wierzycieli solidarnie ze spółką przez trzy lata od dnia zarejestrowania spółki lub zarejestrowania kapitału zakładowego.
Fałszywość (niezgodność) oświadczenia oznacza, że mimo zapewnienia wkłady nie zostały w ogóle wniesione lub wniesiono je w niepełnej wysokości. Takie działanie uszczupla majątek spółki i powoduje ryzyko pokrzywdzenia wierzycieli przez spółkę. Z tego powodu odpowiedzialność jest rozszerzona na członków zarządu, którzy przyczyniają się do potencjalnego pokrzywdzenia wierzycieli składając fałszywe oświadczenie o wniesieniu wkładów.
Wracając jeszcze do poprzednich rozważań wskazuję, że ten przepis nie dotyczy odpowiedzialności za zawyżenie aportów – w tym zakresie właściwy jest opisany powyżej art. 175 KSH. Podobnie nie dotyczy on bezprawnego zwrotu wkładu wniesionego, bo do taką sytuację reguluje art. 198 KSH.
Podobnie jak w przypadku innych uchybień w zakresie wkładów (tj. zawyżenia wartości aportów i bezprawnego zwrotu wkładu) podstawą odpowiedzialności jest wina – zarówno ta umyślna, jak i nieumyślna (niedbalstwo). W tym zakresie aktualny pozostaje podwyższony miernik staranności działania wobec członków zarządu, co wynika z zawodowego charakteru ich działalności.
Przekładając to na konkrety członek zarządu ponosi odpowiedzialność za rozmyślne lub złożone w wyniku niedbalstwa fałszywe oświadczenia o wniesieniu wkładów. Niedbalstwo należy rozumieć w ten sposób, że członek zarządu nie sprawdził z należytą starannością, czy poświadczone fakty o wniesieniu wkładu miały pokrycie w rzeczywistości. Bez znaczenia z kolei jest fakt, czy fałszywe oświadczenie spowodowało jakąkolwiek szkodę czy to spółce, czy jej wierzycielom[17]J. Bieniak, M. Bieniak, G. Nita-Jagielski, Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 7, Warszawa 2020, art. 291, Nb 3-4 .
Zatem by przypisać odpowiedzialność członkowi zarządu konieczne jest udowodnienie winy i fałszywości oświadczenia. W ten sposób wierzyciele mają ułatwione zadania, a członkowie zarządu nie mogą uwolnić się od odpowiedzialności nawet przez sprostowanie oświadczenia ani nawet przez zastępcze wniesienie wkładu lub doprowadzenie do uzupełnienia wartości deklarowanego wkładu. Nie pomoże nawet wniesienie wszystkich brakujących wkładów[18]Ibidem, Nb 5 .
W przypadku art. 291 KSH członkowie zarządu odpowiadają swoich majątkiem osobistym za całość istniejących zobowiązań spółki w sposób nieograniczony. Odpowiedzialność ta jest solidarna ze spółką. Zatem wierzyciel może wyegzekwować dług od członka zarządu, samej spółki albo od obu jednocześnie. Między spółką a członkiem zarządu możliwe jest wówczas tylko roszczenie regresowe (art. 518 § 1 pkt 1 KC).
Odpowiedzialność majątkowa zarządu – warto znać ryzyka.
W tym artykule starałem się przybliżyć Tobie zagadnienia związane z odpowiedzialnością majątkową członka zarządu w spółce z o.o. Wbrew pozorom jest to funkcja wymagająca nie zacięcia biznesowego, ale także dobrej znajomości prawa.
W dużym stopniu jest to uzasadnione faktem, że za ograniczoną odpowiedzialnością w sp. z o.o. muszą iść wysokie wymagania wobec osób faktycznie nią zarządzających. Zwiększa to bezpieczeństwo obrotu gospodarczego.
Opisane przesłanki odpowiedzialności zarówno wobec spółki, jak i osób trzecich tworzą ramy dozwolonego działania zarządu, obok których nie można przejść obojętnie. W skrajnych przypadkach naruszenia prowadzą bowiem do osobistej odpowiedzialności majątkowej członka zarządu całym majątkiem. Aby tego uniknąć członek zarządu musi być świadomy swoich praw i obowiązków, a także wykonywać je rzetelnie i rozwagą.
Jeśli czytając ten artykuł masz wątpliwości czy pytania to sekcja komentarzy należy do Ciebie. Zachęcam także do bezpośredniego kontaktu.
Przypisy